Superfood, po polsku superżywność czyli w wielkim skrócie surowe produkty natury. Ultra zdrowe, posiadające dziesiątki potrzebnych nam minerałów, witamin, enzymów, antyoksydantów, przeciwutleniaczy itp. Dzięki temu oprócz tego, że pełni rolę jedzenia, które syci, posiada cechy lekarstwa.
Superżywność to produkty, które odżywiają mózg, włosy, płuca, trzustkę, wątrobę i układ odpornościowy. W obecnych czasach dostęp to tych produktów jest bezproblemowa. Sam mam w okolicy przynajmniej trzy sklepy, gdzie mogę je nabyć w wersji organicznej i zachęcam do wybierania takich- nie ma najmniejszego powodu żeby kupować jagody Goji z dwutlenkiem siarki.
Książka to kompletna encyklopedia wiedzy siedemnastu superproduktów:
- jagody goji, acai, camu camu, inkaskie
- kakaowiec
- maka
- produkty pszczele
- spirulina, chlorella
- niebieskozielona algi Alfa, fitoplanktom morski
- aloes
- siemie konopne
- orzechy kokosowe
- bulwa yaconu
- noni
- listownicowce
Każdy produkt autor solidnie opisał. Zaczynając od historii, poprzez skład, korzyści dla zdrowia, formy występowania i kończąc na przepisach z wykorzystaniem opisywanego produktu.
Najprostszym sposobem dbania o własne zdrowie to pełna kontrola tego co jemy. To tak jak z tankowaniem paliwa, jeśli będziemy wlewać tanie, gorszej jakości, to samochód będzie gorzej jeździł aż w końcu zepsuje się. Samochód można naprawić lub zmienić. Z naszym zdrowiem jest trochę inaczej. Należy o nie dbać każdego dnia, z pełną świadomością dostarczać potrzebne składniki odżywcze.
Książkę przeczytałem praktycznie w jeden dzień, to jest jedna z tych, do której jeszcze nie raz wrócę.
Polecam!
A ja dalej nie czytałam tej książki :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja, może kiedyś zajrzę :)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcam :)
UsuńZaczęłam biegać pod koniec lutego. Moja waga mi w tym nie przeszkadzała, a jest niemała. Ale im więcej i dalej chcę biegać i szybciej, tym zaczynam odczuwać własne ograniczenia... z pewnością zajrzę. Okazuje się, że samo bieganie i super dobrane treningi to za mało.
OdpowiedzUsuńDokładnie Marta, to jest kwestia świadomości- bieganie i odpowiednie odżywianie to znakomita para.
UsuńTylko niestety ciężko jest się do tego zabrać... 30 sierpnia pierwszy raz startuję w biegu - póki co na 5 km - niby tylko 5, ale się boję czy na pewno dam radę. Swoją drogą, chyba wyszłam z błędnego założenia, że skoro biegam (rekord na razie to złamanie 6 km w czasie ok. 40 minut), to mogę jeść ile chce. No i najwyraźniej to nie działa.. Dziękuję za ten post. Z ciekawością będę zaglądać do innych Twoich postów :)
UsuńNajważniejsze- biegniesz dla siebie i na pewno dasz radę.
UsuńDruga sprawa, już wiesz, że to iż biegasz nie znaczy, że możesz więcej jesc- zdobyłaś kolejny poziom świadomości. Jesteś dalej niż byłaś wczoraj- ROZWÓJ. Daj znać jak poszło na zawodach! Powodzenia!
Skoro jest taka ciekawa to może do niej zajrzę :)
OdpowiedzUsuńOsobiście polecam tytuł! Z pewnością spotkacie się z informacjami, o których nie mieliście bladego pojęcia ;) ja się spotkałam :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się od dłuższego czasu nad zakupem tej książki i wreszcie się przekonałam :)
OdpowiedzUsuńMój Blog
zatem kupione, dzięki za recenzję :)
OdpowiedzUsuńSuper! Miłego czytania :)
Usuńwidzę kolejna książka którą muszę mieć :)
OdpowiedzUsuńDoskonała porcja wiedzy. Jedno ale szkoda, że są to tak egzotyczne produkty.
OdpowiedzUsuńCzytałam :) Szkoda, że mało mówi się o naszej polskiej superżywności (siemię lniane, brokuł, jeżyny). Ja niestety nadal nie wiem, gdzie mogę kupić dobrej jakości produkty. Gdy widzę, że w pobliskich sklepach ze zdrową żywnością większość produktów to fit batoniki z syropem glukozowo-fruktozowym i olejem palmowym to wpadam w czarną rozpacz ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetna książka zawierająca bardzo dużo informacji i odniesień do badań. Na końcu książki znajdziecie wszystkie dokładne tabele i dodatkowe informacje na temat każdego produktu. Dzięki tej książce przekonałem się do spiruliny i naprawdę nie żałuję! :) Nie jestem weganem ale myślę, że jak częściowo zastąpię źródło białka w formie roślinnej zamiast mięsa to może jakoś przyczynie się do polepszenia stanu naszej ziemi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo podoba mi się ta książka obecnie w Polsce zdrowe jedzenie jest na topie i bardzo dobrze. Niestety jeszcze wiele osób nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji złego odżywiania, a tutaj jest to dobrze opisane. Właśnie z książki dowiedziałem się o spirulinie i jest zachwycony :) pozwoliła mi schudnąć niemal 4 KG :)
OdpowiedzUsuńfajne inspiracje i ciekawie prowadzony blog tak trzymac ! :)
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuń