wtorek, 28 stycznia 2014

MIĘŚNIE BRZUCHA



Od dłuższego czasu myślę o mięśniach brzucha. Myślę, myślę i myślę, a zabrać się za ich ćwiczenie nie mogę. Zainstalowałem sobie nawet w telefonie aplikację z szóstką weidera, ale jeszcze nie włączyłem... Pewnie dlatego, że ta forma treningu jest nudna, to znaczy sposób ćwiczeń nie jest specjalnie urozmaicony.
A czas ucieka.
Przypadkowo gdzieś w Internecie znalazłem tę grafikę i zapowiada się ciekawie! Cztery różne powtórzenia ze wskazaniem, które partie ćwiczymy. Teraz już nie mam wymówek!
Macie jakieś jeszcze ciekawe przykłady??? Poproszę linki!! :)

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Platinum MEN. Na dzień i noc.


Brak snu, stres, praca przy komputerze dodatkowo w pomieszczeniach zamkniętych i klimatyzowanych to najgorsze warunki dla skóry twarzy. Ważne jest żeby świadomie o nią dbać.
Przez ostatnie parę tygodni testowałem  dwa kremy:
- na dzień SENSI-HYDRATOR DAY CREAM
- na noc  RECHARGE NIGHT CREAM
Pierwszy z nich świetnie nawilża skórę. Zapach jest raczej neutralny (niewyczuwalny), a sam krem lekki i szybko przynosi ukojenie. Producent informuje o ekstrakcie z alg i oleju z kwiatów bawełny.
Z kolei drugi, czyli krem regenerujący na noc jest zupełnie inny niż poprzedni. Zawartość kwasu hialuronowego i witaminy C daje efekt wygładzenia i wzmocnienia Konsystencja żelu oraz ciekawy zapach (producent nieźle to ujął: "Serce zapachu tworzy sorbet wyciśnięty ze skórki różowego grejpfruta i hiszpańskiego owocu bergamotki przełamany aromatem rozmarynu. ") dodają skórze energii.
Wszystkie czynniki wymienione w pierwszym zdaniu są obecne w mojej pracy zawodowej, więc obydwa kremy przechodzą mocną weryfikację, z której wychodzą zwycięsko :)

niedziela, 26 stycznia 2014

Coaching styczeń/luty 2014



Coaching styczeń/luty 2014

Najciekawsze artykuły:
- CELE- wyznaczanie, motywacja i realizacja
- ODMAWIANIE- jak to robić z głową
- MEDYTACJA- warto spróbować
- SIŁA GRUPY W TERAPII- uzależnienia
- CZAS NA ZMIANY- jak w końcu zacząć
- ZWOLNIENIA- atmosfera w pracy
MOBBING- złe relacje w pracy

środa, 22 stycznia 2014

Skarpety do biegania Compressport ProRacing Socks


Skarpety do biegania ProRacing Socks - Run High


       Czas na recenzję kolejnego ważnego elementu, który sprawia, że bieganie jest bardziej komfortowe.
Od półtora miesiąca biegam w skarpetach firmy Compressport ProRacing Socks 3Dots. Mogę zakończyć jednym zdaniem: nie wyobrażam sobie teraz biegać w innych!
Wybrałem  krój klasyczny, czyli długość ponad kostkę.
       Skarpetki mocno przylegają do stopy, przyjemne odczucia po założeniu. Stawiając kroki jeszcze bez butów na nogach, czuć wypustki/kropki, które mają za zadanie między innymi masować nasze stopy podczas treningu. Producent deklaruje, że mają one jeszcze za zadanie wspomagać stabilizację i tłumić wibracje.
Stopa w bucie jest bardzo stabilna, nie przesuwa się, co u mnie jest (było :) odczuwalne w zwykłych skarpetach. Oczywiście nie mam na myśli parę centymetrów, tylko raczej milimetry, które robią różnice.
Jak spojrzysz na zdjęcie, zauważysz, że w niektórych miejscach skarpeta jest cieńsza, wpływa to na jej zwiększone możliwości oddychania, czyli stopa mniej się poci.



      Odnośnie wchłaniania wody. Kropeczki, czyli 3Dots podobno przyswajają minimalną ilość wilgoci. Piszę podobno, ponieważ tak deklaruje producent na stronie. Myślę, że ma to sens. Taka mikro technologia w kawałku materiału.
Nie muszę się martwić o ... zapach ;) We włóknach są wbudowane jony srebra, które odpowiadają za redukcję nieprzyjemnego zapachu wilgoci. To dosyć częste rozwiązanie przy lepszej jakości produktach. Myślę, że działa, skarpetki cały czas mają zapach neutralny.
      Testując opaski na łydki (tutaj), bałem się, że materiał straci swoją pierwotną formę, czyli sprężystość, i nie będzie już tak dobrze przylegał. Jednak nie ma co się martwić na zapas- tak samo jak opaski na łydki, tak samo skarpetki zachowują się jak przy pierwszym założeniu. Niesamowite, jest pod wrażeniem. Technologie cały czas mnie zaskakują!
Do wyboru mamy parę wersji kolorystycznych  (w pięciu rozmiarach) oraz ten sam rodzaj w typie low, czyli niskie, przed kostkę.
Każda skarpeta ma oznaczenie L i R- są sprofilowane na lewą i prawą stopę.
Podsumowując, pieniądze dobrze zainwestowane. Zdecydowanie przekłada się to na komfort trenowania. Polecam!





wtorek, 21 stycznia 2014

Czy masz marzenia?


Jeśli się nie włącza to kliknij w "Obejrzyj w Youtube"

Czy mam marzenia? Mam!
Czy poświęcam im się w 100%? Czy dążę każdego dnia wielkimi krokami do ich osiągnięcia? Czy daję z siebie wszystko? Czy potrafię wyjść ze strefy komfortu żeby postawić kolejny trudny krok? Czy mam siłę żeby walczyć ze słabościami? Czy nie boję się gonić za marzeniami? Czy jestem wytrwały w staraniach??

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Do POPRAWY!!!!


Niedziela. Wolna. Mnóstwo planów na cały dzień. Sporo zrealizowanych. Dzień się skończył, ale wyrzuty sumienia zostały. Mogłem jeszcze lepiej ten czas wykorzystać- macie też tak?
Analizując dzień, straciłem z 1,5 godziny buszując w necie. Wszedłem na jedną stronę, przeczytałem parę artykułów. Kliknąłem w linki i znalazłem się na innych stronach i tam też coś przeczytałem. W sumie raczej sprawy mało ważne- czytaj pierdoły.
        Tak mi się dobrze siedziało, że jak mi przemknęła myśl o pobieganiu, zauważyłem na szybie krople deszczu. Oczywiście zrezygnowałem na tę chwilę z wyjścia (na pewno będzie błoto i kałuże...), a później już do tego pomysłu nie wróciłem...
Lubię sobie pograć w pewną wojenną grę. Nawet gdzieś znalazłem badania naukowe, które potwierdzają pozytywny wpływ gier FPP na przestrzenne rozumowanie czy koncentrację. Sam po sobie wiem, że gra potrafi mnie odstresować- ale i tak to nie tłumaczy 1,5 straconej godziny!
        Podsumowując, nawet nie zauważyłem i zrobiła się godzina 20. Małe podsumowanie- 3 stracone godziny. Ok, nie można być od siebie tak bardzo wymagającym(?) i warto dać mózgowi odpocząć. Niby. 1,5 h pewnie by mu wystarczyły. Zostałoby 90 wolnych minut na sprawy, które czekają na załatwienie w kolejce- na przykład dwa nowe czasopisma czy parędziesiąt książek do przeczytania albo mój PROjekt (który przygotowuję już jakiś czas, a premiera jest wciąż przesuwana w czasie) Tak, jestem na siebie zły. Do poprawy. KROPKA.

niedziela, 19 stycznia 2014

Bloger, Kominek, Tomczyk.



Wiesz kto to jest Tomek Tomczyk? Hm, jeden z najbardziej popularnych blogerów. Prowadzi blogi takie jak kominek.in i kominek.es. Znasz??
Są świetnie prowadzone, Tomek świetnie też pisze. W sumie nie wiem co pierwsze. Zastanawiam się dlaczego stosunkowo niedawno o nim usłyszałem? Nieistotne, nie o tym chcę napisać.
Gdzieś przeczytałem świetną recenzję jego najnowszej, akurat drugiej, książki i postanowiłem kupić/przeczytać.
Ciekawi mnie temat blogosfery w Polsce, a na naszym rynku nie ma szczerze mówiąc w czym wybierać. Nie czytałem pierwszej książki Tomka, ale teraz po przeczytaniu tej, będę się rozglądał za poprzednią.
Tomek, to człowiek konkretny, bardzo pewny siebie, wymagający i potrafiący spojrzeć na wiele spraw z dystansem i taka jest ta książka. Chociaż pisana z perspektyw "blogera" z dużym doświadczeniem, także finansowym. Nie dowiesz się tutaj jak założyć bloga, o czym pisać i jakie są najładniejsze czcionki czy widżety. Otrzymasz wiele porad, dzięki którym spojrzysz na wiele spraw zupełnie inaczej.
Ciekawostką jest spojrzenie na blogerów z perspektywy agencji reklamowych.
Świetna koncepcja na napisanie książki, arcyciekawe poruszane kwestie spowodowały, że czytałem ją jak dobry kryminał. Warto przeczytać, nawet jeśli nie planujesz zostać Kominkiem, Fashionelką czy Segrittą :)

piątek, 17 stycznia 2014

Muszę kupić nową czapkę!!


Na zdjęciu piękny biały puch, łatwo sobie wyobrazić bieganie po mięciutkim śniegu. Nie lubię zimna, dla mnie zima w ogóle mogłaby nie istnieć. Chociaż w Australii mają rekordowe temperatury dodatnie i jak sobie wyobrażę pot ściekający po plecach to zaczynam się zastanawiać co gorsze ;)
W każdym razie zebrałem się w sobie i wczoraj wybrałem się zaliczyć trening na świeżym powietrzu.
Bieg był wymagający, 90% czasu to slalom między błotem i kałużami, chociaż krótki, ponieważ tylko przebyłem 6 kilometrów. I już wiem dlaczego ostatnio po treningu nawet na drugi dzień bolała mnie głowa!
Biegam w czapce, którą otrzymałem w pakiecie startowym w Szamotułach. Cienka, bawełniana. Do tej pory dawała radę. Teraz przy założonych słuchawkach wiatr wdziera się pod nią i powoduje duży dyskomfort. Muszę kupić sobie nową! Przez ten wiatr skróciłem trening. Nigdy więcej!! ;)

czwartek, 16 stycznia 2014

Biblia e-biznesu


Z niecierpliwością czekałem na ten tytuł. Czego oczekiwałem? Zgromadzenia w jednym miejscu tak ważnych informacji dla osób, które chcą rozpocząć swój pierwszy e-biznes lub nawet kolejny bez popełniania niepotrzebnych błędów.
Biblia e-biznesu to praca zbiorowa. Wiedza w niej dostępna jest do odnalezienia w szeroko pojętym Internecie i wielu innych książkach z reguły pisana przez jednego autora, który jest specjalistą w danej gałęzi przedsiębiorczości wirtualnej, ale nie może być specjalistą we wszystkim. Tutaj każdy rozdział jest z reguły napisany przez paru specjalistów w danej dziedzinie i otrzymujemy najbardziej aktualną wiedzę od ludzi, którzy odnieśli sukces.
Zakładając obojętnie jaką e-działalność na pewno odnajdziesz bardzo pomocne informacje, zamiast tracić czas na niepotrzebnie popełniane błędy. Tak, człowiek uczy się na błędach, ale po co to robić skoro w drodze ewolucji można wykorzystać doświadczenie innych?
Biblia e-biznesu porusza między innymi tak ważne kwestie jak komunikacja z e-klientem, pokazuje śmieszne błędy u sprzedawców na Allegro, dość szczegółowo omawia wirtualne prawo i porusza też popularne "jak zwiększyć efektywność sprzedaży".
Pomysł napisania kompletnej skarbnicy wiedzy przez polskich e-specjalistów uważam za bardzo udany i pozostaje cieszyć się taką inicjatywą, która dla nas czytelników i przyszłych czy aktualnych e-biznesmenów może być kluczowa dla rozwoju zawodowego.

wtorek, 14 stycznia 2014

Recenzja Spodnie Nike Element Thermal



Dziś chcę podzielić się z Wami opinią na temat spodni Nike Performance Element Thermal. Spodnie można wykorzystać przy każdej aktywności ze szczególnym wskazaniem na bieganie w złych warunkach pogodowych- zimno i wiatr. Ja tradycyjnie zakładam przede wszystkim podczas treningów biegowych.
Nike zastosował w nowej kolekcji zima '13 swoje topowe technologie:

Dri-FIT- technologia odprowadzająca pot za zewnątrz tkaniny. Tam z kolei jest rozprowadzany na dużej powierzchni, z której odparowuje. Mająca dbać o suchość i nasz komfort.

Nike Element Therma, Stay Warm-  specjalna tkanina, której splot chroni przed zimnem i wiatrem.


       Spodnie posiadają ściąga + sznurki. Od wewnątrz posiadają delikatny polar, który dobrze utrzymuje ciepło.
Wychodząc z domu (na dworze -4C) nie odczuwam w ogóle zimna, spodnie dobrze chronią przed zimnem. Na pierwszych wybieganiach zastanawiałem się, czy jeśli teraz jest mi w nich ciepło to czy po godzinie nie będę przegrzany. Jednak technologia Dri-Fit sprawdza się doskonale, jak z resztą w innych moich rzeczach/ i trenuje się bardzo komfortowo, a nadmiar ciepła i wilgoci są usuwane na zewnątrz.
Poza tym jak widać na głównym zdjęciu posiadają dość wysokie zamki z boku, które można rozpiąć w razie czego. Producent umieścił też w tym miejscu odblaski dla zwiększenia widoczności.


poniedziałek, 13 stycznia 2014

Spining again ;)



Już nie raz pisałem o spinningu w Fabryce Formy i jeszcze mi się nie znudziło, mam nadzieję, że Wam też :)

Środa- wytrzymałość. Zupełne zaskoczenie, jazda tylko w dwóch pozycjach, pierwszej czyli zwykłej oraz drugiej, czyli stanie na pedałach i szybkie kręcenie. Jak się okazuje bardzo męczące.

Piątek- interwał. Trzy podjazdy z przerwami po 10 minut z dużym obciążeniem (to zależy kto jak sobie ustawi). Jak podjazdy to pozycja numer trzy moja ulubiona.
Polecam wszystkim kto lubi pojeździć na rowerze. Teraz jest średnia pogoda na jeżdżenie na świeżym powietrzu i warto uczestniczyć w sesjach spinningu. Ciągle mnie zastanawia dlaczego wciąż jest przewaga kobiet??

niedziela, 12 stycznia 2014

Herbata HIGHER LIVING vitality


Odwiedzając TK Max moje "radary" działają na 100%. Można tam znaleźć mnóstwo ciekawostek.  Tym razem w ręce wpadła mi ciekawa herbata. Do tej pory nie piłem żadnej z dodatkiem ziela angielskiego.
Smak- z wyczuwalnym od razu cynamonem i pikantnym posmakiem. Zdecydowanie rozgrzewająca, bardzo smaczna.  Wygooglowałem  i okazuje się, że te organiczne herbaty produkuje amerykańska firma:



Muszę znaleźć koniecznie herbatę o nazwie SWEET CHILLI! W składzie oprócz chilli, koper, kakao, anyż!! :)

piątek, 10 stycznia 2014

Endomondo? Zapraszam!



Hej,
używacie Endomondo? Część z Was już mam w znajomych :)
Tych co nie mam, zapraszam do dołączenia do mnie. Przyjemnie jest podglądać jak, co i gdzie ćwiczycie. To dodaje motywacji :)

Tu jest mój profil:  ENDOMONDO
Albo w Endomondo w wyszukiwarce wystarczy wpisać pokonacsiebie.

wtorek, 7 stycznia 2014

Zapisany na trzecie zawody :)



Dziś zapisałem się na 10 kilometrów w Swarzędzu (biegi.szpot.pl) Zawody odbędą się 11 maja. Stamtąd pochodzi moja druga w kolejności życiówka. Na pewno będę walczył o jeszcze lepszy wynik.

Na tą chwilę będę na pewno tam:

Bieg Maniacka 10km   15.03.2014
Poznań Półmaraton        6.04.2014
Bieg Szpot 10km         11.05.2014

Z kimś z Was zobaczę się na których z tych zawodach??



poniedziałek, 6 stycznia 2014

Szukając nowych ścieżek... ;)



Dziś bardzo spacerowe 10km. Wybrałem ścieżkę, którą wcześniej nie biegałem. Świetne leśne tereny, po wczorajszej ulewie mocno zabłocone, ale Nike, które parę dni temu recenzowałem (tutaj) dały sobie znów radę. Pełen komfort i endorfiny :)


Jaka miła niespodzianka :)


24.12.2013 Wigilia
godzina 7.55
Coś dzwoni, budzę się, o! to budzik (nie kojarzę dźwięków, ponieważ dzień wcześniej wymieniłem telefon).
5 minut później znów coś piszczy w telefonie. Tym razem połączenie przychodzące, nieznany numer.
Odbieram, kurier, paczka. Dziwne, nie spodziewałem się. Idę do drzwi i odbieram przesyłkę.
Tak sobie myślę, czyżby pierwszy prezent gwiazdkowy? Okazuje się, że tak! Jakie miłe zaskoczenie!
Tołpa!
Piękna kartka, wyjątkowa książka i garść naturalnych kosmetyków. Super niespodzianka!!!

sobota, 4 stycznia 2014

Recenzja butów trailowych NIKE FLEX TRAIL 2



Na dworze zimno, mokro, czasem śnieg, zmrożona ziemia, ślisko. Wymagania wobec butów są zupełnie inne niż latem. Sam biegam w wymagającym terenie i oczekuję od butów, że wywiążą się ze swojego najważniejszego zadania czyli zapewnią mi 100% bezpieczeństwa z każdym krokiem.
Przez ostatnie dwa miesiące testuję buty NIKE FLEX TRAIL 2
Są to bardzo lekkie buty trailowe, przeznaczone na trudny, nierówny teren.



CHOLEWKA:

-  wzmocnienie w okolicy palców ze szczególnym wzmocnieniem dla dużego palca
- specjalna konstrukcja języka, która ściślej przylega do nogi eliminując wpadanie nieprzewidzianych  gadżetów do środka buta
- repel H2O- odporne na wodę!
- usztywniony tył buta stabilizujący stopę
- odblaskowe elementy dla mojego bezpieczeństwa :)
- język ułatwiający zakładanie

PODESZWA ŚRODKOWA:

System Nike FLEX- technologia zastosowana w podeszwie środkowej i zewnętrznej. Lekka, giętka i elastyczna.
- pianka Phylon o podwójnej gęstości pozwala na odpowiednie poziom amortyzacji i chroni przed wstrząsami
- Crash Pad- amortyzacja stopy oraz wspomaganie prawidłowego przetaczania stopy

PODESZWA ZEWNĘTRZNA:

BRS 1000 - podeszwa z gumy syntetycznej z dodatkiem węgla- zwiększona odporność na ścieranie
- specjalnie sprofilowana podeszwa, wyżłobiona z nacięciami doskonale radząca sobie z korzeniami, kamieniami oraz w głębokim piasku czy śniegu. Poza tym znacznie ułatwione usuwanie błota
- bezpośrednio pod śródstopiem dodatkowa twarda platforma chroniąca przed ostrymi przeszkodami.




 WRAŻENIA:

Biegałem z nimi prawie wszędzie. Podołały wszystkim wyzwaniom. Kałuże, błoto nie są im straszne. Do około 6 cm mogą się bez problemu zanurzyć i nie przemakają- są odporne na ciecz. Po zderzeniu z błotem bardzo łatwo wyczyścić- wystarczy użyć prysznica :) Easy!
Podeszwa bardzo dobrze radzi sobie z każdym podłożem- czuję się bezpiecznie. Nike Flex 2 są stabilne, nie ślizgają się na zmrożonej trawie czy ziemi. Bardzo proste jest bieganie w głębokim piasku, niestandardowa podeszwa naprawdę ułatwia zadanie. Specjalnie szukałem takich warunków aby wypróbować reklamowaną przez producenta podeszwę ;)
A co wewnątrz buta? Komfort! Naprawdę wyściółka Meshowa spełnia swoje zadanie i bieganie jest po prostu bardzo przyjemne. Jak już wspominałem, buty są odporne na wodę, ale przy tym oddychają i moje stopy nie czuły dyskomfortu przegrzania czy przepocenia. W najniższej temperaturze jakiej biegałem to -5C i nie było mi w nich zimno, wręcz przeciwnie.
Zależnie, którą ścieżkę wybieram, zdarza mi się biegać też po asfalcie (niedługie odcinki). Zastanawiałem się jak Nike Flex Trail 2 będzie amortyzował i tutaj również zaskoczył mnie pozytywnie. Oczywiście nie są to buty dedykowane na takie podłoże, ale ze spokojem można je do tego celu  wykorzystać
Szczerze polecam, jeśli potrzebujesz dobrych butów trailowych warto zainteresować się tym modelem.
To jest akurat wersja męska, jednak tradycyjnie Nike przygotował te buty również w wersji dla kobiet.
 Ocena: 5/5



piątek, 3 stycznia 2014

Drugi trening w tym roku


Noga lekko boli i wczoraj nie biegałem. Dziś za to ciut zwiększyłem dystans i bólu raczej nie czułem, chyba że biegłem po nierównościach. Zastanawia mnie bardzo wysokie tętno. Mam nadzieję, że z biegiem czasu będzie się obniżać :)



czwartek, 2 stycznia 2014

://


Wczoraj pierwsze wybieganie, ale dziś okazuję się, że ciut pechowe. Biegłem zamiast chodnikiem to po trawie i nie zauważyłem dziury :/ Stopa się dość mocno wygięła i w ostatniej chwili wyprostowałem. Dziś boli, mam nadzieję, że jutro mniej i nie zaburzy to przygotowań!

środa, 1 stycznia 2014

NOWOROCZNY TRENING :))))



Kiedy najlepiej pobiegać??
W NOWY ROK!!!
Testując nową platformę!!!
Później napiszę szczegóły :)!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...