poniedziałek, 30 września 2013

Ale słońce!!




Z samego rana słońce wpada do sypialni!  Grzechem byłoby nie wykorzystać tego na trening, szczególnie po weekendzie w pracy. Na dworze 8 stopni, lecz w słońcu całkiem ciepło. Szybkie 5 km przed pracą :)


niedziela, 29 września 2013

Coaching wrzesień 13



Od około dwóch tygodni  dostępny jest nowy numer czasopisma Coaching.
Tradycyjnie mnóstwo ciekawych artykułów np. jak akceptować i radzić sobie z przeciwnościami losu, jak szczególnie jesienią świadomie wprowadzać się w stan szczęścia, ciekawe opowiadania o tym jak zawodowo zacząć działać na własną rękę, co nieco o pewności siebie. Zwykle nie rozwiązuję żadnych testów osobowościowych, ale na test inteligencji wielorakich zdecydowałem się i wynik wyszedł ciekawy, ale mnie nie zaskoczył wręcz utwierdził w przekonaniu.
Naprawdę polecam to czasopismo bez względu na to czym się zajmujesz i ile liczysz wiosen :)


piątek, 27 września 2013

Piękny prezent urodzinowy :)


Wczoraj odwiedzili nas Aśka i Kuba z Filipem. Oprócz miłego spotkania wręczyli mi piękny prezent! Oryginalna koszulka z moim ogólnym wynikiem z triatlonu, a na niebieskim logo znajdują się czasy z każdego etapu zawodów. Prezent rewelacyjny, jeszcze raz Wam dziękuję :)
Jak pogoda na to pozwoli to obiecuję, że w niej wystartuję podczas następnych zawodów :))))

czwartek, 26 września 2013

Finał rozdania "Dogonić Kenijczyków"




Zanim ogłoszę komu listonosz dostarczy książkę "Dogonić Kenijczyków" chciałbym wszystkim osobom, które wyraziły chęć wzięcia udziału w rozdaniu serdecznie podziękować. Zamierzam jeszcze zorganizować niejedno rozdanie, więc bądźcie czujni :)

Książkę otrzymuję: fit-and-sexy.pl

Gratuluję :)

środa, 25 września 2013

Running 14,1 km


Dziś wymyśliłem sobie, że wykonam 2w1. To znaczy, że zamiast jechać autem do urzędu, po prostu pobiegnę tam i zaliczę kolejny trening. Niby około 5,7 km w jedną stronę. Licząc z drogą powrotną wyjdzie ponad 11, więc zadowalająco.
Ubrałem się w Nike Pro Compression plus cienka bluzka z długim rękawem. Termometr pokazywał 16C jednak, co dziwne, przez większość drogi było mi zimno!! Głównie przez ten mroźny wiatr. Muszę w końcu zainwestować w taką opaskę, ponieważ po treningu boli mnie głowa:
Nie wróciłem od razu do domu, wbiegłem jeszcze niekoniecznie po drodze do sklepu. Kupiłem parę rzeczy, schowałem do małego plecaka i skierowałem się w kierunku domu. Pod koniec czułem już niemałe zmęczenie i nie do końca właściwą postawę w trakcie ostatniego kilometra. Po powrocie do domu poczułem bardzo mocny kłujący ból pod łopatką. Czekam na masaż i smarowanie maścią rozgrzewającą.
Doświadczenie na przyszłość- nie pakować z takim ciężkim plecakiem .... ;)



poniedziałek, 23 września 2013

"Rewolucja Social Media"


"Rewolucja Social Media" Michał Sadowski

Marketing zmienia się na naszych oczach z dnia na dzień. Pojawienie się Facebooka, Naszej Klasy, Tweetera, Instagrama,  smartphonów spowodowało pojawienie się zupełnie nowych narzędzi w rękach osób zajmujących się reklamą. Cały czas obserwujemy jej ewolucję. W związku z nowymi trendami na tym polu musi osoby zajmujące się reklamą muszą wykazywać się umiejętnością szybkiego znajdowania i przyswajania informacji. Aby osiągnąć sukces powinnybyć innowatorami z kreatywnymi pomysłami.
Obecnie (i tak pewnie długo pozostanie) kluczowe znaczenie w rozwoju reklamy mają Social Media. Ostatnie dziesięć lat to absolutna rewolucja. Pojawiło się mnóstwo nowych narzędzi odbioru treści.
Ponad miliard ludzi korzysta z różnych portali społecznościowych. Publikuje komentarze, ustawia statusy, lubi posty, statusy innych ludzi, filmy, marki, wydarzenia. Tak naprawdę każdy może w błyskawiczny sposób dotrzeć do dowolnej osoby czy firmy znajdującej się w jakimkolwiek miejscu na Ziemi. Żyjemy w niesamowitych czasach. Człowiek przyswaja parędziesiąt razy więcej informacji w ciągu dnia niż to robił kilkanaście lat temu.
W książce "Rewolucja Social Media" Michał Sadowski pokazuje z punktu widzenia marketera w jaki sposób można okiełznać tzw. Social. Dosyć mocno skupia się na różnych narzędziach monitoringu zdarzeń w Internecie. Przyznaję, że nie używałem tych narzędzi, a po bliższym przyjrzeniu okazują się bardzo pomocne.Nic więcej nie dodam, ponieważ miałem pisać o książce ;)
Poza tym autor ostrzega przed błędami i pokazuje jak im przeciwdziałać,  jak dbać o wizerunek i reputację.
Na naszym lokalnym rynku  jest wciąż mało książek poświęconych ebiznesowi, social mediom czy startupom. Dlatego warto przeczytać tę książkę, z której dowiemy jak komunikować się z konsumentami w obecnych czasach. I to z pierwszej ręki. Michał jest twórcą wybitnego narzędzia monitorującego Internet i Social Media Brand24.

niedziela, 22 września 2013

"Człowiek, który myślał inaczej"


Człowiek, który myślał inaczej
Od dłuższego czasu śledzę w Internecie wszystko co się dzieje w jednej z najbardziej innowacyjnych firm na świecie czyli w Apple. Szukam też literatury poświęconej tej firmie oraz oczywiście Steve'ovi Jobs'owi. Jest to kolejna książka, którą przeczytałem o CEO Apple, więc wiele informacji nie było dla mnie nowością. Chociaż totalnym zaskoczeniem było dla mnie to, że twórca World Wide Web, html i pierwszej strony w 
Internecie pracował na komputerze NeXT (właścicielem firmy był Steve Jobs wtedy kiedy nie pracował w Jabłku).
Autorka zabiera nas w podróż do 1955 roku kiedy na świat przychodzi Steve. Później dość płynnie przechodzi do czasów szkoły średniej oraz studiów żeby skończyć na premierze iPada.  Przedstawia najważniejsze wydarzenia w życiu Steve'a, także prywatne, wraz z jego komentarzami z perspektywy czasu oraz z wypowiedzianymi osób z nim współpracujących. Książka strasznie wciąga, miałem ją skończyć czytać dzisiaj, a zrobiłem to wczoraj przed snem, po prostu nie mogłem oderwać od niej oczu. No cóż, mogę być nieco subiektywny ze względu na zafascynowanie Jabłkiem. Sam nie rozumiałem fenomenu Apple
do momentu aż stałem się szczęśliwym posiadaczem iPhone'a czy iPada, wtedy poczułem co znaczy magia tych urządzeń.
Lubisz czy nie lubisz albo jesteś neutralny- warto przeczytać :)

sobota, 21 września 2013

"Kobiety biegają"



Kobietybiegaja.pl to blog pisany przez dwie dziewczyny z mojego miasta, Poznania. Poświęcony jest bieganiu, ale już takim na wyższym poziomie. Dziewczyny dużo biegają i biorą udział w maratonach również za granicami naszego kraju. Pozazdrościć!
Poza tym KobietyBiegają są inicjatorkami kobiecych spotkań biegowych nad jeziorem Malta. Świetna inicjatywa uwieczniona po każdym spotkaniu wspólna fotką.
Chcę Wam pokazać krótki filmik z ich udziałem, bardzo podoba mi się sposób wykonania :)

piątek, 20 września 2013

Ostatni bieg tego lata :)


Za trzy dni rozpoczyna się kalendarzowa jesień, liście i kasztany spadają z drzew, pada deszcz, szybko robi się ciemno, a za dnia i w nocy jest szczególnie zimno.
Razem ze zmianami klimatycznymi czuję lekki spadek motywacji i mam wrażenie, że próbuje złapać mnie przeziębienie. Aby temu zapobiec staram się jeść owoce i pić soki oraz do kanapek dodawać duże ilości pieprzu cayenne do kanapek.
Znów miałem dłuższą przerwę, 5 dni bez biegania (założenie biegać co 2,3 dni). Dziś korzystając z wolnego od pracy i ze słońca (16C!!!!) ubrałem się w wersji letniej, zabrałem mp3 i pobiegłem nadrobić zaległości. W odtwarzaczu mam wgranych około 30 utworów, ale absolutnie nie znam tytułu i wykonawcy jednego z nich.
W każdym razie nadaje się doskonale na finisz w zawodach- jest bardzo energetyczny i daje niezłego kopa.
Nie wspomniałem wcześniej, że przed treningiem nie rozgrzałem się!
Po pierwszym kilometrze (wydawał mi się raczej wolnym) zegarek charakterystycznym "piknięciem" oznajmił, że pierwszy kilometr za mną: 5.00 min/km, następny 4.26min/km i trzeci 4.57km/h.
Minimalnie zabrakło do pobicia Testu Coopera. Muszę w końcu przygotować się i wyjść z nastawieniem aby go poprawić, ponieważ w moim przypadku jest on wynikiem przypadku niż celu :)
Endomondo wychwyciło  nowy rekord na dystansie 3km (14:23min), lubię tą aplikację- potrafi zmotywować człowieka :)


środa, 18 września 2013

Urodzinowo/czekoladowo :)


Dziś o 10 rano rozpoczął się kolejny rok mojego życia ;) Wszystkie prezenty trafione! Jak widać, jestem miłośnikiem czekolady :P Był jeszcze słoik nutelli, ale stwierdziłem że nie będę robił zdjęć już pustego :)
Karty do Empiku wiem na co wykorzystam, premiera już niedługo :D

poniedziałek, 16 września 2013

"Zdrowie Menedżera"


Lubię często zaglądać do Empiku, a że mam go blisko pracy, to jestem tam parę razy w tygodniu. Ostatnio wpadło mi w ręce czasopismo "Zdrowie menedżera". Miesięcznik, format trochę większy od A5, 5.99zł.
Dużo ciekawych, raczej krótkich artykułów, co sprawia, że szybko się czyta.  Redakcja czerpie z nowych badań, które mówią że krótsze artykuły łatwiej przyciągają czytelników :)
Zarządzanie, trudne rozmowy z pracownikiem, emocje w gniewie, jeszcze raz o zielonej herbacie, żywność foshu, słodkie zamienniki cukru i wiele innych artykułów.

niedziela, 15 września 2013

Zachęcam do udziału w rozdaniu :)


Chciałbym przypomnieć i zachęcić do wzięcia udziału w rozdaniu :)
Szczegóły TUTAJ

sobota, 14 września 2013

"Nie idź na łatwiznę"



NIE IDŹ NA ŁATWIZNĘ  Rort Vaden

Na naszym rynku wydawniczym jest sporo książek, które mają znaczek "bestseller New York Times", a to podkreśla że książka sprzedała się w setkach albo milionach egzemplarzy. Druga sprawa rynek amerykański jest dość specyficzny i tego typu książki "the best of" niekoniecznie cieszą się dobrym przyjęciem przez polskiego czytelnika. Dlatego też z ostrożnością podchodziłem do tego tytułu. Nie przepadam za książkami, gdzie autor nakazuje wykonywać pewne czynności bez których sukces jest niemożliwy. Jeśli będziemy postępować zgodnie z jego wskazówkami to już niedługo będziemy milionerami.
"Nie idź na łatwiznę" jest zupełnie inna i może też dlatego po przeczytaniu odkładam ją na półkę z pozycjami, które będę polecał innym. Autor przedstawia wiele sytuacji gdzie człowiek wybiera najłatwiejszą drogę, również w najprostszych sprawach, a one tak bardzo wpływają na nasze życie. Nasze mózgi są tak skonstruowane aby nam ułatwiać podejmowanie decyzji. Jednak w perspektywie czasu te wybory często nie są właściwe. Dobrym przykładem są schody- wyobraź sobie wchodzisz do centrum handlowego, masz do wyboru schody i schody ruchome, jakie wybierzesz? Większość ludzi wybiera ruchome :) 
Ile czasu poświęcasz dziennie na mało ważne czynności jak na przykład oglądanie tv czy surfowanie po internecie. Ja telewizor już dawno wyeliminowałem z życia, ale często łapię się na tym, że przeglądam strony www albo oglądam filmy na YT chociaż wiem, że w tej chwili powinienem zająć się czymś ważniejszym.
Przypomnij sobie sytuację gdzie zajmujesz stanowisko w swojej sprawie i mówisz znajomym, rodzinie: " powinno mi się to udać" albo "postaram się to zrobić". Przecież na wstępie zakładasz, że może ci się coś nie udać i w razie czego masz usprawiedliwienie: przecież mówiłem, że chyba się uda? Nie! Mówiąc to zdanie otwierasz sobie tylne wejście i wątpię, że angażujesz się w 100% w swoje zadanie, więc po co w ogóle tracić na to czas?!
Polecam tą książkę. Bardzo przyjemnie się czyta i gwarantuję, że wprowadzając proste pomysły autora możemy zmienić swoje życie :)

piątek, 13 września 2013

Mleczko pszczele i wyciąg z zielony alg


Jak pewnie zauważyliście część blogerów otrzymała produkty firmy Sensilive, która dość intesywnie reklamuje się na blogach.  Do mnie również zapukał kurier z dwoma kartonikami...

Pierwszy produkt to Mleczko Pszczele. Wypiłem już trzy ampułki- bardzo smaczne, przypomina się dzieciństwo jak mama sypała pod język sproszkowane mleczko. W pudełku jest 10 ampułek, myślę że to trochę za mała ilość, 30 sztuk byłoby odpowiedniejsze, czyli kuracja miesięczna. Na stronie widziałem, że jest promocja- dwa opakowania dostaniemy w  cenie jednego.
Działanie pszczelego mleczka:
  • Wzmacnia system odpornościowy
  • Wspomaga wzrost i rozwój
  • Pozytywnie wpływa na układ nerwowy i sercowo-naczyniowy
  • Reguluje metabolizm
  • Przyspiesza procesy regeneracyjne przy chorobach serca, wątroby, nerek, pęcherza moczowego, skóry, zapaleniu oskrzeli, chorobach błon śluzowych i astmie
  • Wzmacnia system nerwowy
  • Łagodzi ból
  • Oczyszcza z toksyn i eliminuje skutki promieniowania
  • Przyczynia się do ogólnego dobrego samopoczucia
Drugi produkt to Sportasan czyli w wyciąg z zielonych alg. Zapobiega stresowi oksydacyjnemu, gdyż osoby zaangażowane w sporty aerobowe, takie jak bieganie, jazda na rowerze i pływanie są szczególnie narażone na wzrost wolnych rodników. Jest to zwane stresem oksydacyjnym. Każde obciążenie organizmu jest związane ze zwiększonym zużyciem tlenu w tkankach i komórkach. Zwiększa to ilość wolnych rodników w organizmie. Nadmierna aktywność wolnych rodników może zakłócać wiele ważnych reakcji biochemicznych komórek, które mogą przyspieszać starzenie się i wzrost podatności na choroby. Kluczowym elementem zdrowia jest równowaga między wolnymi rodnikami (atakującymi) i zdolnościami przeciwutleniającymi (układ odpornościowy). 
Wyciąg z alg zielonych tutaj to astaksantyna w Sportasan, który jest naturalnym, skutecznym, a przede wszystkim bezpiecznym suplementem diety dla sportowców zawodowych i rekreacyjnych. Badania kliniczne wykazały, że sportowcy, którzy spożywali suplement diety,zwiększyli wytrzymałość mięśni o 62 procent. Poziom kwasu mlekowego po aktywnym biegu zmniejszył się o 28,6%, co świadczy o tym, że ból mięśni, który pojawia się 24 godziny po treningu, jest znacznie mniejszy. Ból ten możemy zredukować także przez regularne i umiarkowane ćwiczenia.
W opakowaniu  jest 60 tabletek, czyli powinno wystarczyć na miesiąc kuracji. Zamierzam to przetestować.

czwartek, 12 września 2013

Winogrono na jesienną lepszą odporność


Wczoraj będąc w markecie kupiłem winogrono. I zwariowałem! Zjadłem wszystko i dziś znów pojechałem, ale kupiłem dwa razy więcej :) Jest przesmaczne!
Winogrono dostarcza nam wapń, magnez, potas, cynk, miedź. Podwyższa poziom dobrego choresterolu, chroni przed miażdzycą.
JEDZENIE WINOGRON JESIENIĄ WZMACNIA ODPORNOŚĆ ORGANIZMU.
Ciemne winogrona są lepsze od jasnych, ponieważ mają działanie przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe. Dzięki błonnikowi regulują pracę jelit, usuwają produkty przemiany materii, wpływają na wydzielanie soków trawiennych. Przeciwdziałają zakwaszeniu organizmu.
Winogrona działają upiększająco na skórę poprawiając jej wygląd. Dzięki witaminom z grupy B i B12 poprawiają chłonność mózgu, wpływając na lepszą koncentrację i zapamiętywanie.
Jedyny minus winogron to duża zawartość węglowodanów, 70kcal na 100g. Lepsze pół kilo winogron niż pół tabliczki czekolady ;)

środa, 11 września 2013

"Fashion Musli"



Pewnie słyszeliście o stronie internetowej gdzie można skomponować własne musli. Ja tym razem skorzystałem z gotowej mieszanki o nazwie Fashion Musli . Jednogłośnie obiektywnie stwierdzam, że jest to najlepsze musli jakie jadłem. Połączenie wszystkich składników daje naprawdę smaczny efekt.

wtorek, 10 września 2013

Książka "Niskobudżetowy startup"


NISKOBUDŻETOWY STARTUP Chris Guillebeau
Długo wyczekiwałem premiery tej książki. Była kolejną na liście, którą chciałem przeczytać i nie zawiodłem się.
Na rynku jest mnóstwo książek typu " jak łatwo i szybko się wzbogacić", ale większość z nich można włożyć między bajki. Wolę czytać jeśli chodzi o kategorię biznesową, bo taka jest tematyka, realistyczną literaturę. To jest taką, gdzie pomysły czy koncepcje można wykorzystać w życiu codziennym.
Niskobudżetowy Startup jest właśnie taką książką. Znajdziemy w niej mnóstwo ciekawych przykładów na rozpoczęcie własnej działalności. To jest główny temat książki. Autor pokazuje mnóstwo przykładów ludzi, którym praca na etacie przestała wystarczać, więc albo podjęli dodatkowo nowe wyzwanie lub zwolnili się z miejsca pracy i założyli swoją działalność. Nie są to spektakularne starty gdzie z dnia na dzień człowiek zostaje milionerem, tylko wytrwała praca przynosząca mnóstwo satysfakcji i zadowalający sukces pozwalający godnie żyć. Książka jest bardzo ciekawie napisana, jak już wspominałem wcześniej nie znajdziesz w niej "złotych myśli", ale za to dużą dawkę motywacji do tego aby w końcu zrealizować swoje własne marzenia zawodowe albo nawet zainspirujesz się, którymś z przykładów i już dzisiaj zaczniesz zmieniać swoje życie :)

poniedziałek, 9 września 2013

Obłędna Transalpine Run 2013



Zobaczcie ten filmik. Dwóch Polaków z zespołu Salomon startuje w Transalpine Run 2013. Obłędne widoki, klimat. Chciałbym tam startować!!!

niedziela, 8 września 2013

Wyciągnij wnioski...



Komentarz jest niepotrzebny. Ciesz się tym co masz. Kropka.

piątek, 6 września 2013

Podsumowanie sierpnia 2013



Sierpień to spokojny miesiąc. Treningów w stosunku do lipca  przynajmniej 80% mniej. Po triathlonie zrobiłem sobie trochę wolnego, a to trochę później się jeszcze przeciągnęło :) Miałem więcej biegać żeby być dobrze przygotowanym do zawodów 31 sierpnia, ale wynik i tak nie był najgorszy.
We wrześniu na pewno będzie przebiegniętych kilometrów i pewnie też udam się basen :)

środa, 4 września 2013

Rozdanie- Dogonić Kenijczyków


Dziś chciałbym ogłosić rozdanie, którego wyniki ogłoszę 25 września 2013 roku. Zgłoszenia można wysyłać do 23:59, 24.09.13. Moim prezentem dla jednej osoby z Was będzie książka "Dogonić Kenijczyków" (recenzja tutaj).
Jeżeli chcecie poczytać o biegaczach z Afryki:
- zgłoście się pod tym postem
- skopiujcie powyższe zdjęcie na swój blog, wraz z linkiem do tego posta
- polubcie mojego bloga
- anonimowe osoby również zachęcam do wzięcia udziału w rozdaniu, proszę napisać w komentarzu adres mailowy

wtorek, 3 września 2013

12,5 km :)


Dzisiaj jest specyficzny dzień na bieganie. Słońce praży, a z drugiej strony co jakiś czas porywa wiatr! Wykorzystując wolne pobiegłem nadrabiać zaległości. Wiatr dał mi się we znaki jak biegłem 1,5 km na zupełnie odsłoniętej szosie+ dość mocny podbieg.
W październiku mam zamiar zadebiutować w półmaratonie, więc treningów powyżej 10 km na najbliższe parę tygodni planuję więcej. Nigdy jeszcze nie przebiegłem 21km ;) Chyba, że na dwa razy, ale to się raczej nie liczy ;)

poniedziałek, 2 września 2013

III Nowotomyski Bieg Uliczny "Chyża 10" 10km


III Nowotomyski Bieg Uliczny "Chyża 10" 10km

Wszystkie moje zawody odbywały się do tej pory w moim mieście lub w miejscowości zaraz do niego przylegającej. Plusy są takie, że raz nie trzeba dojeżdżać (czyli o wiele wcześniej wstać w dzień zawodów) i dwa pakiet startowy można odebrać dzień wcześniej żeby się nim nie przejmować w dniu startu :)
Tym razem było inaczej,  III Nowotomyski bieg uliczny Chyża "10" odbyła się w Nowym Tomyślu. Na zawody zapisaliśmy już zdaje się w czerwcu. Miało nas wystartować siedmiu, w tym 5 debiutantów! Ostatecznie po losowych wydarzeniach pobiegło 5 osób i w tym 3 debiutantów.
W Nowym Tomyślu byliśmy już o 8.20 (start o 10.00). Wydawanie pakietów startowych przebiegało bardzo płynnie. W zestawie oprócz koszulki, numeru z chipem znalazł się też izotonik, reklamy i mapka imprezy. 
Startowaliśmy tu po raz pierwszy, trasa prosta-płaska. Na linii startu znalazło się 801 osób. Atmosfera bardzo dobra, spiker bardzo dobrze wywiązywał się ze swojego zadania.
Plany. Mało biegałem w sierpniu, tylko 6 razy, w sumie około 40 kilometrów. Dlatego nie spodziewałem się rewelacji, nastawiałem się na 52-53 minuty.
Ruszyliśmy. Uważałem żeby nie zacząć za mocno jak w biegu Piotra i Pawła , trzymałem tempo 5:05min/km.
Na 3km równo ze mną biegł Michał i przez prawie następny kilometr trzymaliśmy dobre tempo. Później już sam pilnowałem czasu spoglądając co jakiś czas na Garmina. Na ok 7km dogoniłem Magdę i tak biegliśmy cały czas równym tempem. Na 9km  przyspieszyliśmy i było to najszybszy kilometr z dziesięciu (4:37). Na mecie pojawiłem się z wynikiem 50:10 min. Trzeci wynik w tym roku, ogólnie zadowolony. Jakie doświadczenie wyniesione z zawodów? Powinienem przyspieszyć na 8 kilometrze, byłby wyniki poniżej 50, a może życiówka??
Piękne finisze zaliczyli debiutanci, mam nadzieję, że nie ostatni raz :)
Po biegu poszliśmy się posilić. Stołówka zaopatrzona bogato :)


A tutaj szczęśliwi ludzie :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...