POZNAŃ MARATON- kilkanaście godzin przed startem
Witam Was po półtora miesiąca nieobecności. Sporo czasu spędzonego w szpitalu na przemian z pracą, ponad trzy tygodnie bez wolnego dnia spowodowały, że bardzo długo mnie tu nie było. Na ten czas przeniosłem się na Instagram, tutaj, ostatnio polubiłem to fotograficzne medium ;)
Wcześniej nie afiszowałem się ze startem w Poznań Maraton, więc teraz jest czas na to :) Jutro planuję ukończyć maraton! Będzie to już drugie podejście, Wy którzy tu częściej zaglądacie pewnie pamiętacie. W zeszłym roku ze względu na kontuzję towarzyszyłem Michałowi tylko do 16 km. Mocno żałowałem, że nie mogłem pobiec do końca, jednak to była racjonalna decyzja i jej nie żałuję.
Rok 2015, to dla mnie ciężki czas w życiu prywatnym. Wymaga bardzo wiele energii i dostarcza ogromnie dużo stresu. Dlatego też mało czasu poświęciłem na treningi (nabieganych tylko ponad 600 km) albo czasem odpuszczałem sobie trening, tylko po to żeby się zregenerować na następne wyzwania.
To wszystko powoduje, że nie czuję się komfortowo wobec wielkiego jutrzejszego wyzwania. Nie będę biegł na konkretny czas, jestem dla siebie wyrozumiały i cel jest jeden- UKOŃCZYĆ I NIE BYĆ OSTATNI ;) Jednocześnie też nie mogę się już doczekać tych emocji! Raz, że to pomijając zeszły rok prawdziwy debiut, dwa ostatnie zawody w których startowałem odbyły się pod koniec maja tego roku.
Żele energetyczne (wcześniej wypróbowane) kupione, ładuję węglowodany, uzupełniam płyny i czekam na jutro. Start o 9 rano, o tej godzinie ma być +1C więc muszę przygotować ubranie w wersji zimowej :)
TRZYMAJCIE KCIUKI i DO ZOBACZENIA NA TRASIE!!!!
Powodzenia! Kibicuję i odrobinkę zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Kasia :))) Kiedy widzimy się na zawodach?!
UsuńPewnie najwcześniej za jakiś rok :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTrzymam mocno kciuki:-)
OdpowiedzUsuńDzięki Ola :)))
UsuńPowodzenia w maratonie. Mój tato Rafał tez biegnie Poznań Maraton. Życzę wam dobrej pogody i udanego startu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Asia z RodzinkaBiega
Dzięki, pozdrów go ode mnie! :)
Usuńjak dobrze, że wróciłeś!
OdpowiedzUsuńpowodzenia :)
:))))))))))))))))))))))))))))))
UsuńDZIĘKI :))))
Wierzę, że tym razem ukończysz bieg. Najważniejsze, że nie oczekujesz od siebie cudów, jesteś świadom swoich sił. Trzymam za Ciebie kciuki! To będzie dobry dzień! :)
OdpowiedzUsuńDzięki Marta za motywację :))
UsuńTrzymam mocno kciuki, to będzie Twój dzien, a ja czekam z obiadem :)
OdpowiedzUsuńCałe MEDIA razem z GRZESIEM !
OdpowiedzUsuńJaki czas? Mi wiatr dawał w oczy i 5:05
OdpowiedzUsuńpowodzenia :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńWiesz że to był mój pierwszy start w życiu? i pomyśleć że biegłam z moim idolem...
OdpowiedzUsuń;)
Usuńdla mnie bomba ! nie wiedziałem że to takie proste
OdpowiedzUsuń