Myślę, że tak już większość z nas biegaczy ma. Po okresie marszobiegów i przejściu na poziom wyżej, czyli bieganiu coraz dłuższych dystansów u wielu z nas następuje chęć sprawdzenia się na zawodach. Osiągamy jakiś tam czas, który potocznie nazywa się życiówką, czyli naszym najlepszym czasem potrzebnym na przebiegnięcie danego dystansu. Kolejne starty to chęć poprawy poprzedniego wyniku, bo przecież chcemy być lepsi niż wcześniej. Jednak aby osiągać lepsze czasy, czyli utrzymać progres potrzebne są konkretne, zaplanowane treningi.
Nabijanie kolejnych kilometrów do pewnego momentu przynosi efekty w postaci poprawy życiówek, ale w ten sposób zbliżymy się do naszego maksimum.
Z pomocą przychodzi książka "Sztuka szybszego biegania" napisana przez Juliana Goatera, byłego świetnego brytyjskiego biegacza. Osiągnął świetne czasy na 5 km: 13:15 min, 10 km: 27:34 min.
Według mnie to jedna z najlepszych książek, które przeczytałem na temat biegania. Autor ma wyjątkową lekkość pisania. Wciąga od pierwszej strony i powoduje, że chce się wyjść na zewnątrz i rozpocząć kolejny, ale tym razem efektywniejszy trening. Absolutnie interesujący rozdział na temat kadencji i postawy w trakcie biegu. Mam ten luksus, że mój zegarek liczy liczbę kroków na minutę. Zacząłem w końcu nad tym pracować :) Mocno też zweryfikowałem postawę, dzięki odpowiedniej można biegać przecież efektywniej!
Poza tym klasyka świadomego treningu: fartleki, podbiegi, nastawienie psychiczne, oddychanie, zapobieganie kontuzjom, regeneracja, szczyt formy. periodyzacja.
Zachęcam do przyjrzenia się temu tytułowi, mnóstwo wartościowego materiału, raczej do osób już biegających niż początkujących.
Boże jak szybko on biega. Masakra :)
OdpowiedzUsuńTen wpis odmienił moje życie!
OdpowiedzUsuńFajny blog pisany ciekawym językiem :)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.
OdpowiedzUsuń42 years old Research Assistant III Aarika Nye, hailing from Madoc enjoys watching movies like Major League and Air sports. Took a trip to Kathmandu Valley and drives a Bugatti Type 57SC Atalante. moja strona
OdpowiedzUsuńUdało się Ci się wszystko naprawdę dobrze opisać
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja tej książki. Dzięki za wpis.
OdpowiedzUsuńTeż czytałam tą książkę, bardzo mnie zmotywowała i od przeczytania regularnie biegam!
OdpowiedzUsuńNiesamowity, inspirujący człowiek, musze koniecznie kupić tą książkę.
OdpowiedzUsuńCzytałem. Wspaniała książka. Sam Julian. Wspaniały człowiek.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam styczności z książką napisaną przez biegacza, aż się zainteresowałam. Zachęcający wpis, dziękuje bardzo! :)
OdpowiedzUsuńCzasy sportowca niebywałe, faktycznie inspirująca persona. Pozycja koniecznie musi się znaleźć w biblioteczce.
OdpowiedzUsuńKsiążka jest super! Przeczytana jednym tchem.
OdpowiedzUsuń