wtorek, 10 września 2013

Książka "Niskobudżetowy startup"


NISKOBUDŻETOWY STARTUP Chris Guillebeau
Długo wyczekiwałem premiery tej książki. Była kolejną na liście, którą chciałem przeczytać i nie zawiodłem się.
Na rynku jest mnóstwo książek typu " jak łatwo i szybko się wzbogacić", ale większość z nich można włożyć między bajki. Wolę czytać jeśli chodzi o kategorię biznesową, bo taka jest tematyka, realistyczną literaturę. To jest taką, gdzie pomysły czy koncepcje można wykorzystać w życiu codziennym.
Niskobudżetowy Startup jest właśnie taką książką. Znajdziemy w niej mnóstwo ciekawych przykładów na rozpoczęcie własnej działalności. To jest główny temat książki. Autor pokazuje mnóstwo przykładów ludzi, którym praca na etacie przestała wystarczać, więc albo podjęli dodatkowo nowe wyzwanie lub zwolnili się z miejsca pracy i założyli swoją działalność. Nie są to spektakularne starty gdzie z dnia na dzień człowiek zostaje milionerem, tylko wytrwała praca przynosząca mnóstwo satysfakcji i zadowalający sukces pozwalający godnie żyć. Książka jest bardzo ciekawie napisana, jak już wspominałem wcześniej nie znajdziesz w niej "złotych myśli", ale za to dużą dawkę motywacji do tego aby w końcu zrealizować swoje własne marzenia zawodowe albo nawet zainspirujesz się, którymś z przykładów i już dzisiaj zaczniesz zmieniać swoje życie :)

poniedziałek, 9 września 2013

Obłędna Transalpine Run 2013



Zobaczcie ten filmik. Dwóch Polaków z zespołu Salomon startuje w Transalpine Run 2013. Obłędne widoki, klimat. Chciałbym tam startować!!!

niedziela, 8 września 2013

Wyciągnij wnioski...



Komentarz jest niepotrzebny. Ciesz się tym co masz. Kropka.

piątek, 6 września 2013

Podsumowanie sierpnia 2013



Sierpień to spokojny miesiąc. Treningów w stosunku do lipca  przynajmniej 80% mniej. Po triathlonie zrobiłem sobie trochę wolnego, a to trochę później się jeszcze przeciągnęło :) Miałem więcej biegać żeby być dobrze przygotowanym do zawodów 31 sierpnia, ale wynik i tak nie był najgorszy.
We wrześniu na pewno będzie przebiegniętych kilometrów i pewnie też udam się basen :)

środa, 4 września 2013

Rozdanie- Dogonić Kenijczyków


Dziś chciałbym ogłosić rozdanie, którego wyniki ogłoszę 25 września 2013 roku. Zgłoszenia można wysyłać do 23:59, 24.09.13. Moim prezentem dla jednej osoby z Was będzie książka "Dogonić Kenijczyków" (recenzja tutaj).
Jeżeli chcecie poczytać o biegaczach z Afryki:
- zgłoście się pod tym postem
- skopiujcie powyższe zdjęcie na swój blog, wraz z linkiem do tego posta
- polubcie mojego bloga
- anonimowe osoby również zachęcam do wzięcia udziału w rozdaniu, proszę napisać w komentarzu adres mailowy

wtorek, 3 września 2013

12,5 km :)


Dzisiaj jest specyficzny dzień na bieganie. Słońce praży, a z drugiej strony co jakiś czas porywa wiatr! Wykorzystując wolne pobiegłem nadrabiać zaległości. Wiatr dał mi się we znaki jak biegłem 1,5 km na zupełnie odsłoniętej szosie+ dość mocny podbieg.
W październiku mam zamiar zadebiutować w półmaratonie, więc treningów powyżej 10 km na najbliższe parę tygodni planuję więcej. Nigdy jeszcze nie przebiegłem 21km ;) Chyba, że na dwa razy, ale to się raczej nie liczy ;)

poniedziałek, 2 września 2013

III Nowotomyski Bieg Uliczny "Chyża 10" 10km


III Nowotomyski Bieg Uliczny "Chyża 10" 10km

Wszystkie moje zawody odbywały się do tej pory w moim mieście lub w miejscowości zaraz do niego przylegającej. Plusy są takie, że raz nie trzeba dojeżdżać (czyli o wiele wcześniej wstać w dzień zawodów) i dwa pakiet startowy można odebrać dzień wcześniej żeby się nim nie przejmować w dniu startu :)
Tym razem było inaczej,  III Nowotomyski bieg uliczny Chyża "10" odbyła się w Nowym Tomyślu. Na zawody zapisaliśmy już zdaje się w czerwcu. Miało nas wystartować siedmiu, w tym 5 debiutantów! Ostatecznie po losowych wydarzeniach pobiegło 5 osób i w tym 3 debiutantów.
W Nowym Tomyślu byliśmy już o 8.20 (start o 10.00). Wydawanie pakietów startowych przebiegało bardzo płynnie. W zestawie oprócz koszulki, numeru z chipem znalazł się też izotonik, reklamy i mapka imprezy. 
Startowaliśmy tu po raz pierwszy, trasa prosta-płaska. Na linii startu znalazło się 801 osób. Atmosfera bardzo dobra, spiker bardzo dobrze wywiązywał się ze swojego zadania.
Plany. Mało biegałem w sierpniu, tylko 6 razy, w sumie około 40 kilometrów. Dlatego nie spodziewałem się rewelacji, nastawiałem się na 52-53 minuty.
Ruszyliśmy. Uważałem żeby nie zacząć za mocno jak w biegu Piotra i Pawła , trzymałem tempo 5:05min/km.
Na 3km równo ze mną biegł Michał i przez prawie następny kilometr trzymaliśmy dobre tempo. Później już sam pilnowałem czasu spoglądając co jakiś czas na Garmina. Na ok 7km dogoniłem Magdę i tak biegliśmy cały czas równym tempem. Na 9km  przyspieszyliśmy i było to najszybszy kilometr z dziesięciu (4:37). Na mecie pojawiłem się z wynikiem 50:10 min. Trzeci wynik w tym roku, ogólnie zadowolony. Jakie doświadczenie wyniesione z zawodów? Powinienem przyspieszyć na 8 kilometrze, byłby wyniki poniżej 50, a może życiówka??
Piękne finisze zaliczyli debiutanci, mam nadzieję, że nie ostatni raz :)
Po biegu poszliśmy się posilić. Stołówka zaopatrzona bogato :)


A tutaj szczęśliwi ludzie :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...