Dziś odbył się pierwszy Interrunpoznan organizowany przez firmę Intersport. Dystans dla biegaczy do wyboru 5 lub 10 km. Wybrałem 10 i tym sposobem debiutowałem w oficjalnych zawodach, mając małą nadzieję na pobicie mojej "życiówki", ale o tym później W zawodach lista startowa mieściła 413 biegaczy: pomieszani na 5km, 10km i Nordic Walking. Trochę dziwnie to wyglądało, ponieważ jeśli ktoś chciał wiedzieć ilu biegaczy wystąpi na danym dystansie , musiał policzyć po kolei wszystkie osoby ;)
Odbiór pakietów startowych (wpisowe 30zł) przeprowadzony OGÓLNIE raczej sprawnie. W "zestawie":
- koszulka protouch, chip
- numer laminowany, agrafki
- medal
- 1,5l wody
- drożdzówka
Jednym z warunków uczestnictwa w zawodach był bieg w ww. koszulce, która w mojej ocenie jest wygodna; na pewno będę w niej trenował.
Poza głównymi biegami zabłysnąć mogły jeszcze dzieci i młodzież. Spiker stanął na wysokości zadania i bardzo ciekawie wypełniał czas przed wyścigiem.
Pani Ula przeprowadziła dość intensywną rozgrzewkę, a paru osobom wyrwało się "na dziś mi już wystarczy" ;)
Pogoda była IDEALNA na bieganie. Powietrze przefiltrowane przez opady, bezwietrznie, a garmin pokazał 13 stopni.
Biegło się znakomicie. Po pierwszym okrążeniu zorientowałem się, że pobiłem swoją życiówkę na 5 km ( na większości z Was pewnie nie zrobi to wrażenia 26:38 min ;) Chwyciłem od wolontariusza kubek wody i "pognałem" dalej. Dwa ostatnie podbiegi, a szczególnie ten na 0,7 km przed metą nadszarpnął moje siły, ale jedno spojrzenie na czas i pewność pobicia kolejnej życiówki, tym razem na 10, dodała mi skrzydeł (przed metą jeszcze Michał dodawał mi sił!). Zawody ukończyłem z wynikiem 54:10, poprawiając poprzedni wynik o ponad 4 minuty! Jestem szczęśliwy i już nie mogę doczekać się 12 maja w Swarzędzu. Dziś była przełajówka, a tam biegniemy po asfalcie, po raczej płaskim terenie. Ciekawie jak na takim dystansie biegnie się wśród, na tą chwilę, 1100 biegaczy :)
Ps. Na pewno pojawię się na 2 Interrun Poznań 2014 :)
gratuluje zyciowek :-) bez progresu ciezko z dalsza motywacja do ostrych treningow;d to jedno odchodzi :-) oby tak dalej! ;d czekam na kolejne zyciowki po 12 maja ;d
OdpowiedzUsuńa tak ladnie rozpisales co zapewnili organizatorzy, a ile ta przyjemnosc wpisania na liste startowa wyniosla nie wspomniales? $$$
// DamianD
Dzięki Damian, dopisane, 30zł :)
Usuńnooo zajebiscie :-) za rok tez pobiegne ;d;d
UsuńPS: Plywaj! ;))
Bezdyskusyjnie obiecuję/nie mam wyjścia :))
UsuńŚwietny czas, gratulacje :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńgratulacje:)! wciągnęło Cię:)!
OdpowiedzUsuńtak, mocno :)))
Usuń4 minuty lepiej niż wcześniej to extra wynik gratulacje:)
OdpowiedzUsuńdzięki, mocno walczyłem z sobą :)
UsuńWg. wyników 18 sekund przed Tobą przybiegła "Pani Ula" gdybyś tylko się za nią uczepił gdy Cie wyprzedzała po 1 kółku gwarantuję lepszy wynik! Przepraszam ale muszę to napisać: Najlepszy tyłeczek tych zawodów, w tych getrach czy tam leginsach. Biegłem za nią całe 3km później musiałem pobiedz do przodu, a szkoda.
OdpowiedzUsuńhehe, z tym tyłeczkiem to pojechałeś :) nie no, żartuję, na pewno Pani Uli miło jeśli to przeczyta :D Z drugiej strony - może biegł 18 sekund za Panią Ulą z tego samego powodu co Ty? hehe, nie no żartuje oczywiście nikogo nie uraziłam mam nadzieję :D mam takie humoru poczucie ;)
Usuń;)
UsuńGratulacje !
OdpowiedzUsuńAnia
Dziękuję :)
UsuńGratuluję !! Uwielbiam Twojego bloga. Ja sama zaczynałam od biegania. Teraz wolę zdecydowanie treningi siłowe, bieganie mnie już mniej "jara" jednak nie odpuszczam i nadal wychodzę biegać. Bardziej dla przyjemności i tego uczucia wolności. Jeszcze raz gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńPs. zawsze czekam z niecierpliwością, na kolejną notkę :D
ooo, ale jestem zaskoczony, wow! :) Takie miłe słowa :) Dziękuję!!!
Usuńpodpinam się pod słowa pochwały, naprawdę fajny blog, jeden z moich ulubionych :D
Usuńdziękuję, jest mi bardzo, bardzo, bardzo miło!!! :)
UsuńPewnie, było świetnie. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńbyło, było :) dzięki :)
Usuńfajny debiut:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńgratulacje!!!
OdpowiedzUsuń