piątek, 12 kwietnia 2013
Trening 46- SPINNING
Dziś pracę rozpoczynam po południu. Pierwszą rzecz, którą zrobiłem po wyjściu z łóżka to sprawdzenie na termometrze ile jest stopni na dworze. 12! Będzie się dobrze biegło!
Wyjrzenie przez okno... DESZCZ!!!! Stwierdzam, że moja garderoba jest uboga, nie mam żadnej kurtki przeciwdeszczowej! Co do treningu... pozostało kręcenie na rowerku stacjonarnym. Weekend wolny od pracy, mam nadzieję, że nie będzie padać!! :)
Etykiety:
spinning,
trening do triatlonu,
trening w domu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witam, zaglądam tutaj od dawna, jednak jeszcze nic nie komentowałam. Chciałabym napisać tylko, że blog jest świetny, notki treściwe, mądre i motywujące. Tak trzymać! :-) S.
OdpowiedzUsuńDziękuję Pani S. za bardzo miłe słowa. Takie wpisy jeszcze bardziej mnie motywują :) Pozdrawiam!!!!
Usuńsuper, że masz wolne:) dzisiaj może być jeszcze średnio (jakieś wiosenne burze mogą się pojawić:)), ale jutro wiosna, wiosna:):):)!
OdpowiedzUsuńDziś kopałem drogę do mojego domu, można to uznać za trening. Co jakiś czas chowałem się przed wichurą i deszczem :)
UsuńJakie tętno miałeś podczas spinningu? Bardzo dużo kalorii jak na 30 minut.
OdpowiedzUsuńRower pokazuje mi tętno, ale tylko aktualne. To co widzisz tutaj jest obliczone przez Endomondo na podstawie wieku, wagi i wzrostu. Niedługo będę miał właściwe urządzenie pomiarowe :)
Usuń