czwartek, 18 października 2012

książka JEDZ I BIEGAJ


Jedz i biegaj
          Miałem wcześniej o niej Wam napisać, ale raz że ostatnio miałem mało czasu, a dwa chciałem skończyć "Mój pierwszy triatlon".
Przyznaję, że o ultramaratończyku Scott Jurek wcześniej nie słyszałem. Wiedziałem co nieco u ultramaratonie wokół Mount Blance, ale na tym moja wiedza o tego typu wyścigach się kończyła. Teraz już wiem o wiele więcej.
          Co mogę powiedzieć o samej książce? Hm... Może to, że powinniście ją przeczytać? To nie jest książka  o bieganiu gdzie autor próbuje motywować, nie,nie. On po prostu opowiada o sobie w taki sposób, że sami się nakręcamy. W jego wykonaniu przekraczanie granic jest naturalne, normalne czy standardowe. Po prostu oddał się temu co uwielbia robić. W 100%. Nie oglądając się za siebie tylko patrząc przed siebie. Kocham biegać i biegam. Kropka.
          Dawno nie miałem takiego uczucia, że czytając o kolejnym z wyścigu na 160km czułem zapach lasu, kwiatów i to zabójcze zmęczenie! Książka tak samo naturalnie napisana, jak Scott pokonuje setki kilometrów. Bonusowo podaje nam swoje przepisy w każdym rozdziale, razem ze sposobem wykonania, w końcu książka nosi tytuł "Jedz i biegaj".
Zachęcam do przeczytania oraz dziękuję Asi i Maciejowi za zrobienie takiego prezentu :)





5 komentarzy:

  1. Nakręciłam się na tą książkę i nie mogę się doczekać jej przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny "trailer" książki... Może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Poluję na tą pozycję, ale ostatecznie ostatnio kupiłam coś innego. Trailer już zachęca, choć przeczytać wolałabym najpierw ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka dodaje skrzydeł tym co już biegają, a może i zachęci kogoś niebiegającego do próby sił :) Przy tym promuje zdrowe, wegańskie jedzenie, które można choć częściowo zastosować u siebie. Też polecam, bo czyta się ją jednym tchem :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...