Dzisiejszy dzień to jeden z ostatnich "ciepłych" dni. Ciepło, to znaczy 11 stopni. T-shirt z długim rękawem i cienka kurtka są w moim przypadku wystarczające. Dziś dodatkowo była jeszcze lekka mżawka. Świeże rześkie powietrze i zapach liści :)
Brakuje słońca, niebo szarzeje..
Chciałem pojeździć na rowerze stacjonarnym, ale mózg domaga się świeżego powietrza!!!
Ostatnie zdjęcie - super :)))
OdpowiedzUsuńFajny klimat :)
Usuńfajnie:) a nie zaciepło Ci ja na 11 stopni to tylko dlugi rekaw ew jak wiem ze duzo bede biegac to nawet krotki rekaw..... milego biegania do weekendu juz blisko:)
OdpowiedzUsuńLubię ten zapach i szelest liści podczas biegu :)
OdpowiedzUsuńW sumie żadna pogoda nie jest zła, żeby wyjść na zewnątrz (:
OdpowiedzUsuńSzczególnie, jak MÓZG się tego domaga. Wtedy to już nie ma wyjścia- jemu się nie odmawia!:p
A dyńki sąsiada? (:
Paręnaście domów dalej :)
Usuń