Parę lat temu zupełnie nie rozumiałem fenomenu urządzeń Apple. Dziwiłem się zwolennikom tej firmy, ich zachwytami czy miłością do ich elektroniki. Sam często zmieniam telefony, szukając tego jedynego, idealnego (jeszcze nie znalazłem, chociaż dziś z obecnym fonem jestem blisko doskonałości). Naturalną koleją rzeczy było w końcu zakupienie do testów iPhone'a 3gs, później 4. Idąc za ciosem nabyłem jeszcze iPada ;) Zrozumiałem to "coś".Nie potrafię tego opisać, wyjaśnić, ale jest to specyficzna przyjemność korzystania z tych urządzeń. Może to jest absolutna prostota i najwyższa jakość wykonania, możliwe..
Obecnie nie mam żadnego co prawda urządzenia marki Apple, ale cały czas chodzi mi po głowie iPad 4, to jest tylko kwestia czasu kiedy wpadnie w moje ręce.
Na biografię Steve'a czekałem parę miesięcy, oczywiście zamówiłem ją w przedsprzedaży :) Wcześniej przeczytałem parę o nim i o firmie, czy współpracowniku: iCon, iWoz.
Książka w 100% spełniła moje oczekiwania, pokazuje dobre i złe strony największego Wizjonera i właściciela najdroższej firmy na świecie, którego pomysły zmieniły świat. Tak jak chciał. Właśnie skończyłem ją czytać po raz drugi, 730 stron :) Ciekawostką jest fakt, że Steve jej nigdy nie przeczytał. Sam poprosił Waltera Isaacsona o jej napisanie, jednocześnie obiecując, że nie będzie się wtrącał ze swoimi pomysłami, a tych miał zawsze wiele z chorą dbałością o szczegóły :) Powiedział, że ją przeczyta może rok po premierze. Niestety nie doczekał... Polecam wszystkim, jest niesamowita!!!
ja nadal nie rozumiem fenomenu apple ;) mimo, że styczność z urządzeniami Jobsa miałam nie raz. drożyzna i tyle. i jak dla mnie znajdzie się lepsze odpowiedniki dużo tańsze ;)
OdpowiedzUsuńJeu, mieć styczność, a używać myślę, że w tym przypadku to kolosalna różnica ;)
Usuńuwielbiam biografie ale tej akurat jeszcze nie miałam okazji czytać ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj, myślę, że się Tobie spodoba.
UsuńMagia marki. Ja już nie wyobrażam sobie przejścia na PeCeta. Co do biografii, noszę się z zamiarem przeczytania już od dawna, więc może jesień zmotywuje mnie do jej zakupu.
OdpowiedzUsuńJesień to bardzo dobry czas na nadrabianie zaległości książkowych :)
UsuńNoszę się z przeczytaniem już od jakiegoś czasu, ale inne pozycje czekają na dokończenie czytania i zawsze na Jobsa czasu już nie starcza :/ Chciałabym mieć możliwośc poużywania produktów by móc stwierdzić czemu to wszystko takie fenomenalne.
OdpowiedzUsuńNa Jobsa trzeba poświęcić trochę czasu, 700 stron, ale mocno wciąga i szybko się czyta.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń38 years old Business Systems Development Analyst Esta Kesey, hailing from Revelstoke enjoys watching movies like "Whisperers, The" and Handball. Took a trip to Humayun's Tomb and drives a Ferrari 250 MM Berlinetta. kliknij tutaj, aby dowiedziec sie wiecej
OdpowiedzUsuń