W marcu tego roku obiecałem sobie, że w 2012 pokręcę trochę na mojej Meridzie. Jazda tym rowerem to sama przyjemność. Jak się później okazało z planów została tylko niespełniona obietnica. Właśnie zalogowałem się do serwisu www.bikestats.pl gdzie 5 lat temu założyłem swoje konto. Nawet hasło pamiętam bez przypominacza ;) Bikestats.pl to coś w rodzaju Endomondo, tyle, że wszelkie trasy spisywało się z licznika (i raczej to się nie zmieniło).
Okazuje się, że z biegiem upływających lat rower więcej się kurzy niż jeździ... Pogoda jeszcze jest dobra, więc muszę trochę poprawić tegoroczny wynik, a 2013 muszę uczynić lepszym niż 2007!!!
Mój rower też się kurzy niestety ;) W tym sezonie pojeździłam dosłownie 2-3 razy a takie były plany....
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie ;)
UsuńNigdy nie jest za późno, aby zacząć działać :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, ale jestem trochę uzależniony od pogody.
UsuńWłaśnie, nigdy nie jest za późno... :)
OdpowiedzUsuńNa całe szczęście :)
UsuńMój w tym roku nie zdążył się zakurzyć :-)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam :)
UsuńJa nie pozwalam swojemu rowerowi zbierać kurzu! Zwłaszcza w tym roku ;)
OdpowiedzUsuńTobię polecam skorzystać z naszej pięknej, póki co, pogody i wyskoczyć na wycieczkę rowerową. Przyjemne i pożyteczne ;) A przy okazji łańcuch rowerowy rozrusza się.
Ja uwielbiam jeździć na towerze :)
OdpowiedzUsuńJa też i nie wiem dlaczego tak mało jeżdżę!!!!
UsuńJA w tym roku tylko raz na rowerze byłam ;P
OdpowiedzUsuńTo ja parę razy więcej ;)
Usuń