W tej chwili biegam w dość ciekawych butach firmy Salomon, które udało mi się zakupić z 50% rabatem z najnowszej wtedy kolekcji. Było to przynajmniej 3 lata temu, a przeznaczeniem tych butów to głównie trail. Do tej pory były to jedyne buty do biegania. Od dłuższego czasu miałem zamiar kupić jeszcze przynajmniej jedne, z przeznaczeniem na asfalt. Nie ukrywam też, że nie chciałem dużo wydawać. Szczęśliwie kolega powiedział mi parę dni temu o zbliżającej się promocji na Nike Revolution.
Niestety później wyleciało mi to z głowy i z opóźnieniem udałem się do sklepu gdzie została ostatnia para z numerem 43. Okazała się za mała, ale na szczęście w drugim sklepie (też ostatnia) znalazła się 44rka. Nie miałem okazji jeszcze ich przetestować z BIAŁEGO POWODU:
Jeszcze parę dni i po śniegu nie będzie śladu!
no mam nadzieje, że ten śnieg zniknie niedługo.:) Mój brat miał takie buty Nike ale używał tylko do chodzenia, bardzo sobie chwalił.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ja też będę.
Usuńja mam nike dual fusion i sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie urządzone wnętrze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDobry wybór! Też mam Nike Revolution 2 GS tylko w kolorze czerwonym :)
OdpowiedzUsuń