sobota, 16 marca 2013

Trening 32- spinning


Dziś udało się zrealizować plan minimum, to znaczy 45km. Wyszło nawet trochę więcej. Miałem jeszcze siły żeby pokręcić, ale następnego dnia idę do pracy i wolę być wypoczęty ( a spinning skończyłem o 22.30). W trakcie treningu wsunąłem jeden żel i dwa duże cukierki energetyczne. Widzę różnicę, dodają sił!
Zły jestem na siłę, ponieważ tak wyszło, że znów miałem tygodniową przerwę. Nie mogę ciągle zwalać winę na pracę :(( DO ROBOTY!!!!

3 komentarze:

  1. aż mi wstyd ciągle pisać, że nie biegam regularnie, że zima..kurcze, albo się wezmę za siebie, albo zapomnieć o bieganiu w zawodach :( ale za Ciebie trzymam kciuki i gratuluję konsekwencji w treningach! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Już nie mogę się doczekać aż przywiozę po świętach dwukołowca z rodzicowego garażu i też zacznę wiosenne śmiganie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...