poniedziałek, 2 lipca 2012

Endorfiny :):):)



Dziś zdałem sobie sprawę, że ostatni raz biegałem dwa tygodnie temu, nie licząc niedzielnych meczów piłki nożnej. Po powrocie z pracy i przygotowaniu obiadu ubrałem się "lekko" i pognałem.
Dawno tak dobrze się nie czułem!!!! Dystans 6km do najdłuższych nie należy, tempo raczej średnie, ale nogi niesamowicie niosły!!!  Endorfiny zabijają stres!!! Samopoczucie super!!! Żyć nie umierać!!!!
Dystans: 6,36km
Czas: 38:26min
Kalorie: 538
Samopoczucie: 10/10

6 komentarzy:

  1. Fajny blog nawet widoki dynamicznie mi nie przeszkadzają. Może dołączysz do spisu blogów o odchudzaniu ? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za odwiedziny i komentarz.
    Obawiam się, że nie spełniam jeszcze wymagań- blog istnieje dopiero tydzień :)
    Czy link do listy mogę umieścić w formie posta?

    OdpowiedzUsuń
  3. poprawka!!
    Blog istnieje ponad trzy tygodnie ;) Jak ten czas szybko przemknął. Pozostaje aktualne pytanie czy mogę link do listy umieścić w formie posta?

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj,
    zazdroszcze Ci zamilowania do biegania
    ja ze wzgledu na problem z kolanem moge ograniczyc sie najwyzej do szybkiego marszu. Ale zamieniam bieznie na silowni na wiosla. Nie moge tylko dlugo wykonywac jednej czynnosci ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że bez problemu znajdujesz alternatywę :)

      Usuń
    2. Staram sie jak moge, bo musze rozgrzac cialo przed treningiem na silowni, ale chcialabym wytrzymac na wioslach z pol godziny, zeby spalac kalorie. Tymczasem ja sie....nudze ;)

      Usuń

Dziękuję serdecznie za komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...