Dawno tak dobrze się nie czułem!!!! Dystans 6km do najdłuższych nie należy, tempo raczej średnie, ale nogi niesamowicie niosły!!! Endorfiny zabijają stres!!! Samopoczucie super!!! Żyć nie umierać!!!!
Dystans: 6,36km
Czas: 38:26min
Kalorie: 538
Samopoczucie: 10/10
Fajny blog nawet widoki dynamicznie mi nie przeszkadzają. Może dołączysz do spisu blogów o odchudzaniu ? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i komentarz.
OdpowiedzUsuńObawiam się, że nie spełniam jeszcze wymagań- blog istnieje dopiero tydzień :)
Czy link do listy mogę umieścić w formie posta?
poprawka!!
OdpowiedzUsuńBlog istnieje ponad trzy tygodnie ;) Jak ten czas szybko przemknął. Pozostaje aktualne pytanie czy mogę link do listy umieścić w formie posta?
Witaj,
OdpowiedzUsuńzazdroszcze Ci zamilowania do biegania
ja ze wzgledu na problem z kolanem moge ograniczyc sie najwyzej do szybkiego marszu. Ale zamieniam bieznie na silowni na wiosla. Nie moge tylko dlugo wykonywac jednej czynnosci ;)
pozdrawiam
Dobrze, że bez problemu znajdujesz alternatywę :)
UsuńStaram sie jak moge, bo musze rozgrzac cialo przed treningiem na silowni, ale chcialabym wytrzymac na wioslach z pol godziny, zeby spalac kalorie. Tymczasem ja sie....nudze ;)
Usuń