W tym miejscu KLIK wpisuję wszystkie swoje treningi. Pierwszy miał miejsce 1 stycznia. Dzisiejszy trening miał numer:
100
Nie mógł to być zwyczajny trening i dlatego dziś wymagałem więcej od siebie niż zazwyczaj. Wykonałem zakładkę czyli rower plus bieganie (bez przerwy, jedynie przebranie)
ROWER 36,24 KM CZAS 1:19 H
BIEGANIE 7,67 KM CZAS 44:22 MIN
Pogoda piękna, ale dość śmiało wiał wiatr i niektóre odcinki drogi jadąc rowerem były ciężkie. Poza tym dopiero teraz czuję piekące ręce, słońce mnie mocno pocałowało.
Po powrocie na rowerze, przebranie się w biegowe rzeczy i buty, izotonik w rękę i do biegu. Biegłem spokojnie, mając w rezerwie jeszcze trochę mocy. Na 4 kilometrze wszedłem do sklepu po nowego izotonika. Mając 2 zł i kupując ulubionego, okazało się, że chyba sklep wycofał się z oferty i starczyło na napój tymbarku. Od tego momentu zaczęło mi się ciężko biec. Jednak według planów przebiegłem trochę ponad 7,5 km :) Zadowolenie :):)
Gratuluję
OdpowiedzUsuńGratuluje wytrwałości:-)
OdpowiedzUsuńJak ty to robisz?:)
OdpowiedzUsuńGratuluję:)
Gratuluję! Musiało być ciężko, ale wyszło super!
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog: http://shelovesfitness.blogspot.com/2013/06/nominacja-do-liebster-blog-awards.html :)
OdpowiedzUsuń