sobota, 20 lipca 2013

Jeszcze 14 dni!!


Stres/ekscytacja/strach/podniecenie... to czuję teraz. 14 dni przed debiutem w triathlonie.

Raport przygotowań

Pływanie- tragedia, będzie łatwo mnie w wodzie rozpoznać, ponieważ będę płynął stylem grzbietowym... Jest wolny, ale mogę swobodnie oddychać. Kraul mi na to niestety nie pozwala. Pytanie czy zmieszczę się w limicie 45 minut...
Rower- limit 1:45, czyli najniższa średnia z jaką mogę jechać to 25,7%. Niestety startuję na rowerze MTB, na co już narzekałem ;), i maksymalnie na takim dystansie osiągnąłem 28,1km/h.
Bieganie- limit 1:30h na 10,55 km, pełen luz.

13 komentarzy:

  1. Dasz radę :) Jeszcze całe dwa tygodnie przed Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem pewna, że dasz radę:) trzymam kciuki za pływanie :)! później będziesz udzielał mi porad, bo w przyszłym roku będzie mój debiut:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia! Dasz radę, rower górski nie jest taki straszny, załóż mu cienkie opony slicki i myśl pozytywnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłem slicki, ale pancerne- cieńkie, ale ciężkie ;)

      Usuń
  4. Dasz radę, będę trzymać kciuki :) sama bym chciała wystartować w przyszłym roku ;) jeżeli się uda to będę płynąć żabką i też jechać góralem ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. czas na zmianę nastawienia! nie lepiej tego potraktować jako dobrej zabawy/możliwości sprawdzenia siebie, a nie stresować się i zamartwiać?
    masz jeszcze 14 dni, więc zdążysz trochę potrenować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łatwo powiedzieć ;) Ale fakt, trzeba ciut zmienić sposób myślenia!

      Usuń
  6. a może na zmianę styl grzbietowy ( trochę odpoczynku ) i kraul żeby przyspieszyć ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Dasz radę ;). Nie ma co się stresować.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...