Zupełnie niedawno pisałem, że zostały dwa miesiące do zawodów. Jak ten czas szybko płynie! Dziś zostało tylko 30 dni. Stresuję się! Powinienem już być dobrze przygotowany. Weryfikacja już za miesiąc!!!!
Bieganie? Czuję się pewnie! Rower? Będę musiał bardzo mocno pracować żeby utrzymać 30km/h. Minusem jest to, że nie mam szosówki- będę startował na moim górskim rowerze :(
Pływanie- tego boję się najbardziej...
Idę pobiegać!!!!
Dwa miesiące to jednak jeszcze troszke jest, coś się da podreperować:). Ale pływanie mnie też przeraża, jeśli w końcu się na jakiś triatlon odważę, więc Cię doskonale rozumiem :D
Śledziłam Twoje treningi na Endomondo i widać, że jesteś dobrze przygotowany :) Najbardziej zazdroszczę złamania 50 min na 10 km! A jeśli chodzi o zielony koktajl, to polecam zrobić sobiepo biegu :) Garść mrożonego szpinaku, banan, łyżeczka miodu i mleko sojowe lub zwykłe. Pyszne i odżywcze!
Powodzenia, będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńno stress!
OdpowiedzUsuńna pewno będzie dobrze
Trzymam kciuki :) Widzę, że jesteś mocno zdeterminowany. Będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńDwa miesiące to jednak jeszcze troszke jest, coś się da podreperować:). Ale pływanie mnie też przeraża, jeśli w końcu się na jakiś triatlon odważę, więc Cię doskonale rozumiem :D
OdpowiedzUsuńjestem pewna, że będzie dobrze:) a zmieniasz opony w rowerze?
OdpowiedzUsuńZ Twoim ''zacięciem'' nie masz się zupełnie czego obawiać:)
OdpowiedzUsuńNie stresuj się! Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńŚledziłam Twoje treningi na Endomondo i widać, że jesteś dobrze przygotowany :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zazdroszczę złamania 50 min na 10 km!
A jeśli chodzi o zielony koktajl, to polecam zrobić sobiepo biegu :) Garść mrożonego szpinaku, banan, łyżeczka miodu i mleko sojowe lub zwykłe. Pyszne i odżywcze!
fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńDwa miesiące to jeszcze sporo czasu. Będę trzymać kciuki :)
OdpowiedzUsuń