sobota, 11 maja 2013

Jutro: moje pierwsze zawody uliczne na 10km



Jutro moje pierwsze zawody w biegu ulicznym na 10km (poprzednie zawody to bieg przełajowy).W związku ze sporą ilością startujących osób (na stronie podają 1868) i za namową kolegi Michała odebrałem dzisiaj. Jutro przypuszczam, że będą tam kolejki.
W pakiecie startowym mam parę zniżek do różnych sklepów, numer z chipem, bon żywieniowy- bez emocji.  Biuro zawodów znajduje się w budynku pływalni, W środku bardzo dobra organizacja, na środku widziałem mnóstwo rowerów (reklama jakiejś firmy), ponad 10 osób siedzi przy stolikach z oznaczeniami : np. odbiór biletów 100-200. W pakiecie otrzymujemy również kupon konkursowy (można wygrać przegląd klimatyzacji- w końcu biegi organizuje Opel Szpot ;)
Prognoza pogody na jutro  to 16 stopni i 40% szansy na deszcz. Teraz przez cały dzień kropi- lubię w taką pogodę uprawiać sport.
Mam nadzieję, że Michał, który ze mną jutro biegnie, nie będzie miał mi za złe, że teraz zacytuję jego smsa opisującego jak wygląda trasa. Przebiegł i przejechał samochodem. Co za profesnonalizm! ;)
" W jedną stronę są 2 orgomnie długie podbiegi na 1 i 2 km, i z powrotem na ok 8 i 9 km. Start i pierwsze 1,5km to bardzo ciasne uliczki; później luźniej. Na 6 km jak będzie nawrót  też będzie ciasno. Trzeba dobrze rozplanować siły."
Trzymajcie kciuki!!! 

 

19 komentarzy:

  1. Powodzenia,trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. kciuki zaciśnięte, dajcie z Michałem czadu! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. nie trzymam kciuków, bo napewno dasz radę, na takich zawodach inaczej się oddycha, inaczej się czuje, inaczej myśli, pędzisz przed siebie i tyle:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Było rewelacyjnie,podniosła atmosfera,wspaniali kibice nieśli dopingiem,kiedy już brakowało tlenu.DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM:) Michał M.- Kolega Grzegorza z biegów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Powodzenia :) Trzymam kciuki :)!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gurmetka- Daliśmy czadu.Grzegorz z pewnością umieści w najbliższym czasie wyniki
    Michał M.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gumretka- Ze zmęczenia nie podziękowałem za za kciuki. WIĘC RAZEM Z GRZEGORZEM DZIĘKUJEMY:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. You're welcome :D Właśnie widzę najnowszą relację! :)

      Usuń
  8. Szkoda, że dopiero teraz się zorientowałam, że "razem" biegniemy ;-) Jak się biegło?
    Bo mi świetnie! Pogoda idealna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potwierdzam, pogoda idealna. Po raz pierwszy modliłem się o 15C bez słońca :)
      Jaki czas? Ciekawe czy biegliśmy obok siebie?? :)

      Usuń
    2. Biegłam trochę ponad godzinę :)

      Miało być pokonanie godziny, ale trzeba było koleżankę wspierać, której nawet pogoda nie pomagała... Czasem są takie dni, gdy całe ciało odmawia posłuszeństwa!
      Więc największa satysfakcją było dla mnie to, że potrafiłam jej motywację do samego końca utrzymać na wysokim poziomie i dobiegła ze swoją życiówką! :)

      Usuń
    3. Podziwiam Ciebie! Utrzymanie motywacji u kogoś innego jest strasznie trudne!

      Usuń
  9. ja i triathlon marzenie:) narazie czeka mnie maraton, strasznie się boję bo jest masa podbiegów, jeśli dam radę to potem maraton rowerowy a na końcu....:) dobrze wiedzieć, że jest ktoś kto przez to przechodzi, dodaje twój blog do ulubionych i mam nadzieję,że będziesz dostarczał jak najwięcej informacji :)i opisywał swoje mordercze treningi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak przebiegniesz to skończysz też triatlon. Ja startuję w tri sprint, liczę, że dam radę ;)

      Usuń

Dziękuję serdecznie za komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...