"SZTUKA PROSTOTY" Dominique Loreau
Niesamowita książka! Na tyle, że w trakcie czytania odkładałem ją i wdrażałem różne "porządki" w życie od zaraz, a później wracałem do czytania. Ale po kolei!
Autorka, Dominique Loreau, zamiłowanie do zachowania minimalizmu i prostoty przyjęła z nowej ojczyzny, Japonii. Dobitnie podkreśla, że w obecnych czasach zachodnie społeczeństwa nie potrafią żyć skromnie. Dominuje w nich zamiłowanie do rzeczy materialnych, nadmiaru pokarmu i pragnień. Otaczamy się mnóstwem przedmiotów, które tak naprawdę są dodatkami do życia i bez problemu moglibyśmy bez nich żyć. Autorka twierdzi, że nadmiar zaśmieca duszę i zabiera wolność. Usunięcie niepotrzebnych rzeczy pozwoli nam dostrzec nowe perspektywy.
Pozytywnie nastawiony zabrałem się za swoją garderobę, usunąłem z niej sporo rzeczy, których dawno nie nosiłem. Później posprzątałem w komodzie i szafce nocnej. I co? Poczułem się lepiej, niesamowite :)
Autorka porusza jeszcze kwestię ciała, psychologii umysłu, relacji międzyludzkich, zdrowia i jedzenia. Na tym polu również można wiele zdziałać aby jeszcze lepiej przeżywać nasze życie.
Sztuka prostoty to książka, po przeczytaniu której będziesz chciał dokonać paru zmian w swoim życiu. Zachęcam do przeczytania niezwłocznie :)
Ja ostatnio właśnie myślałam o tym więc ta książka by mi się teraz przydała:)
OdpowiedzUsuńW środę będę w stolicy mojego województwa to koniecznie muszę zajść do Empiku, bo w moim mieście raczej nie jej nie znajdę, ale przejdę się jutro do księgarni i może będzie ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać, jak przeczytasz. Jestem ciekawy opinii :)
UsuńPewnie, książka jest już u mnie, teraz tylko trzeba zacząć czytać :)
Usuńwłaśnie do tego dążę - już od jakiegoś czasu właśnie porządkuję moje otoczenie i zauważyłam, że im mniej rzeczy np. w szafie tym lepiej się czuję :)
OdpowiedzUsuńKupiłam jakiś czas temu i mam podobną opinię do Ciebie - mega inspirująca pozycja inspirująca do zmian i zastanowienia nad swoim życiem.
OdpowiedzUsuńPlanuję przeczytać już od jakiegoś czasu ^^
OdpowiedzUsuńMam i też jestem nią zachwycona ;-)
OdpowiedzUsuńMam "Sztukę minimalizmu" tej pani :)
OdpowiedzUsuń