czwartek, 23 maja 2013

Chwile słabości... shake mango ;)


Przyznaję się. Bez bicia. Skonsumowałem dużą dawkę węglowodanów. Kropka.
Jak się z tym czuję? Zaraz pojadę po jeszcze jedną porcję!!! Kropka.
Nie lubię Shakeów. Jednak dałem się zwabić reklamie i spróbowałem. 
Shake mango-marakuja jest doskonały. Zachwycam się nim. Czasem można zjeść/wypić coś niezdrowego. Gdyby miał mniej kalorii i był zdrowy jadłbym codziennie. Kropka :)

9 komentarzy:

  1. Ja miksuję bardzo dojrzałe mango z mrożonym bananem i odrobiną mleka migdałowego - pyszności! Jak jest gorąco (a w Kanadzie też mamy upały ponad 30stopniowe :)) to piję taki niemal codziennie. Jest pysznie i na pewno zdrowiej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oho, dawno nie bywałam w tego typu lokalach ale jak widać czasem jest coś wartego polecenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cheat meal od czasu do czasu nie zaszkodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. można spróbować samemu wyczarować coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. w macdolands byłam może raz w życiu i już więcej się tam nie wybiorę

    OdpowiedzUsuń
  6. i tym oto sposobem, namówiłeś mnie do grzechu ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...